Rzeczy, których mogliście nie wiedzieć o EMU Australia
EMU Australia to marka, która formalnie istnieje na rynku od prawie 30 lat, lecz jej historia jest o wiele dłuższa i ciekawsza. Z tego wpisu dowiesz się więcej o tym, jak powstają te naturalne, biodegradowalne i modne buty, które pokochali ludzie na całym świecie!
EMU Australia zna każda osoba, która choć trochę interesuje się modą. A reszta ludzi nawet jeśli nie słyszała o samej marce, to i tak pewnie kojarzy te ciepłe botki o charakterystycznej sylwetce. Kiedy tylko robi się zimno, różnokolorowe EMU wylegają na ulice miast na całym świecie. Są mięciutkie i wygodne – to jasne. Ale czym jeszcze wyróżniają się spośród innych butów zimowych? Co przyczyniło się do ich fenomenu? Jak marka dba o ekologię?


EMU Australia – krótka historia butów z kożucha owczego
Choć nazwa “EMU Australia” powstała dopiero w roku 1994, to sama historia marki sięga lat 50. XX wieku. Jak łatwo wywnioskować, wszystko zaczęło się w Australii. Dla niektórych może być to zaskakujące. No bo po co komu ocieplane botki w kraju, w którym średnia roczna temperatura przewyższa 20 stopni, a Boże Narodzenie świętuje się na plaży? Ten wyjątkowy, egzotyczny kontynent kojarzymy z upałami, suchą, pomarańczową glebą i pięknym, słonecznym niebem. Więc po co produkować tak ciepłe buty?

Okazuje się, że kluczem do zrozumienia genezy marki są… surferzy. Ci przecież korzystają z uroków oceanu bez względu na pogodę, a temperatura wody podczas zimowych miesięcy jest jednak dość niska, zwłaszcza przy południowych wybrzeżach. Gdy po ujarzmieniu fal przemoczeni wychodzą na piasek, ich stopy marzną. A że owce merino są w Australii niezwykle popularną rasą, to wystarczyło dodać dwa do dwóch – i tak powstały pierwsze modele butów z kożucha owczego.


Ekologia od zawsze
EMU Australia od samego początku istnienia ma na uwadze dobro zwierząt i ludzi, a także środowiska. Do produkcji butów wykorzystuje jedynie naturalne surowce, będące produktem ubocznym hodowli zwierząt – wełnę, kożuchy i skórę. Marka nie korzysta z syntetycznych tkanin, czyli pochodnych ropy naftowej. Dzięki temu nie obciąża planety odpadami, które nie mogą ulec rozkładowi. Należy też zaznaczyć, że owce nie są hodowane i zabijane wyłącznie w celu pozyskania kożucha, ponieważ jest to gatunek mięsny. Skóra owcza z charakterystycznym futerkiem jest więc ostatnim produktem hodowli, który inaczej zostałby zmarnowany. Zamiast tego powstaje z niego obuwie! Wełna natomiast pozyskiwana jest w odpowiedzialnym procesie strzyżenia, który nie tylko nie wyrządza krzywdy zwierzętom, ale wręcz im pomaga – australijskie lata potrafią być naprawdę upalne. Gęste owłosienie zmniejsza możliwości termoregulacyjne owiec, a ich strzyżenie po prostu zapobiega przegrzewaniu.

Biodegradowalne buty EMU Australia
Jakie dodatkowe zalety niesie ze sobą wykorzystywanie naturalnych kożuchów i skór? Choć ta informacja może Was zaskoczyć, to okazuje się, że buty EMU są w stanie się rozłożyć już po około 6 miesiącach! To naprawdę imponujący wynik w porównaniu do materiałów syntetycznych, ulegających rozkładowi dopiero po minimum 40 latach. Nie mówiąc o tym, że rozpadające się włókna syntetyczne uwalniają do środowiska szkodliwy mikroplastik, co oczywiście nie ma miejsca w przypadku materiałów naturalnych. Tak więc po buty z logo EMU możemy sięgnąć bez wyrzutów sumienia – są całkowicie biodegradowalne! Przyjemnie jest nosić coś, co jest bezpieczne nie tylko dla naszych stóp, ale także dla planety, prawda?


EMU Australia to po prostu miła firma!
Oprócz dbania o zrównoważony rozwój i odpowiedzialną działalność, EMU Australia zajmuje się także innymi ważnymi aspektami produkcji obuwia. Hasłem marki, którym określa samą siebie, jest “Nice” (z j. angielskiego – miła). Nie da się ukryć, że buty i kapcie EMU faktycznie są milutkie, ale to nie o to tutaj chodzi. Jest to akronim od słów: natural, innovative, comfortable, enduring (naturalne, innowacyjne, komfortowe, trwałe). Bo przecież w ekologicznej modzie nie chodzi tylko o używanie biodegradowalnych materiałów, ale także o zadbanie o to, żeby… cóż, żeby produkty zbyt szybko tej biodegradacji nie musiały ulec! Czyli po prostu by służyły jak najdłużej. W przypadku EMU wystarczy odpowiednia pielęgnacja i regularne czyszczenie obuwia (u nas, w PanPablo, albo samodzielnie), ewentualna wymiana wkładki – i będziesz się nimi cieszyć przez długi czas.
EMU Australia – obuwie na lata (no i na zimy)
Wszystkie buty EMU są tworzone tak, by wytrzymać naprawdę wiele. Wysoka jakość i ponadczasowy design czynią je ekologiczną alternatywą dla fast fashion. Kupując EMU macie pewność, że dostajecie wygodne, wytrzymałe i stylowe obuwie, które takie pozostanie mimo upływu czasu. Firma stosuje wiele funkcjonalnych i innowacyjnych rozwiązań mających na celu wydłużenie cyklu życia produktów. Przykładem może tutaj być impregnacja kożucha, czyniąca go odpornym na wilgoć (modele water-resistant) czy nawet całkowicie wodoodpornym (modele waterproof). Oprócz tego opracowana została specjalna podeszwa z falowanymi żłobieniami, która pozwala na odprowadzanie wody podczas chodzenia. Dzięki temu buty po pierwsze nie ślizgają się, a po drugie odpychają wodę i nie nasiąkają nią. Co więcej, użycie naturalnego kożucha i wełny jest naprawdę uniwersalnym rozwiązaniem – dzięki temu buty zimą grzeją, a latem chłodzą, pozwalając na właściwą termoregulację i odprowadzanie wilgoci tworzącej się przy stopach.


EMU na jesień, EMU na zimę, EMU po domu
Nie jesteście jeszcze szczęśliwymi posiadaczami butów marki EMU Australia, ale po tym artykule macie ochotę je sobie sprawić? A może już macie jakieś EMU i tak je uwielbiacie, że myślicie o kolejnej parze? Zapraszamy na zakupy do nas, do PanPablo, zarówno online, jak i stacjonarnie. W naszym sklepie możecie przymierzyć różne wersje EMU, a my pomożemy Wam dobrać idealny rozmiar.
Jeżeli nie macie jeszcze pewności, który dokładnie model butów EMU byłby dla Was najlepszy, to zachęcamy do regularnego zaglądania na naszego bloga. Wkrótce pojawi się wpis przybliżający Wam wszystkie serie, jakie znajdziecie w ofercie tej marki. A że EMU Australia to idealny prezent na święta (dla partnera, dla mamy, dla dziecka, albo po prostu dla siebie) to obiecujemy, że zdążycie z zakupem przed świętami!